poniedziałek, 13 czerwca 2011

Niedziela

Dziś niedziela,jedna z naszych nielicznych wolnych niedziel. Chłopcy wybrali się na ryby, a ja postanowiłam poleżeć na słoneczku , przy laptopku i poopalać tyły. Jednak szybko musiałam się z kocyków usunąć , ponieważ przyszli nowi polegiwacze.....




                         Z królikiem urzędował w najlepsze kot, jednak ich wspólne zdjęcie usunęłam, ponieważ kot Cezary miałby mi za złe,że pokazuję go światu kiedy jego wygląd pozostawia wiele do życzenia.Od kiedy tylko zrobiło się w miarę ciepło moje kochane koteczki praktycznie wyprowadziły się na pobliskie pola. Muszę dodać , że i Cezary i Kalka to koty długowłose, oboje z charakterkiem, więc jak się domyślacie po dwóch miesiącach polnych wedrówek golenie było nieuniknione.Niestety teraz czują się zawstydzone swoim wyglądem, szczególnie Kalka -jak to dziewczyna.

1 komentarz:

agea happiness pisze...

fajniutki króliczek, czekam na zdjęcia kotków:)